Problem z drukowaniem.  

Problem z drukowaniem.

Dzień dobry.

Jakiś czas temu kupiłem do mojej MK3S dodatek MMU2, teraz bardzo tego żałuję, ale po kolei.

Kilka dni temu w końcu dojrzałem do tego, żeby je w końcu zmontować. W końcu zmontowane i... walczę już trzeci dzień z drukarką, niestety, ani jednego modelu nie udało mi się wydrukować! Drukarka drukuje pierwszą warstwę i... tyle. Od drugiej zamiany filamentu wciąż się zapycha!! Przy załadunku i rozładunku filamentu w PTFE między MMU a extruderem, końcówka blokuje się na tyle, że wciąż wywala błąd "MMU WYMAGA UWAGI UŻYTKOWNIKA". Dodam tylko, że końcówki filamentu wg instrukcji są poprawne, idealnie tak jak obrazku.

Wczoraj zawziąłem się, że wydrukuję jeden model, tak, żeby zobaczyć efekt, zobaczyć czy naprawdę warto było zamontować MMU do drukarki! Z planowanego czasu 8,28 h wydruku zrobiło się około 12, a model "ukończony" był w 43%!!

Czemu tak? Bo po każdej zmianie filamentu muszę "ręcznie" wyciągnąć i odciąć ok. 40 cm filamentu, zresetować błąd w MMU i włączyć drukowanie! Po każdej zmianie filamentu...

Po takiej "procedurze" kółka radełkowane są całe w pyle a sam filament zdarty tak gdzieś po połowy, co jakiś czas je czyściłem ale po jakichś 10 godzinach MMU zgłupiało już całkowicie! Właściwy filament przestał być podawany w ogóle, zaczął się ślizgać w radełku (myślę, że radełka totalnie się zapchały filamentem), a za to... zaczął wychodzić sobie kolejny filament tuż obok wybieraka!! O tak o sobie wychodził! W powietrze!!!

Ręce mi opadły… Niestety, musiałem już wtedy definitywnie wyłączyć drukowanie. Teraz widzę, że to moje drukowanie w ogóle było bez sensu. Musiałbym posiedzieć jeszcze całą noc, żeby dokończyć wydruk i ręcznie robić to co MMU ponoć powinno, czyli wymieniać filament!!

Myślę, że przyczyną może być za wąska rurka PTFE, chyba nikt nie przewidział, że filament 1,75 mm na kocówce będzie miał zgrubienie 1,98~2,01 mm (mierzone suwmiarką na większości obciętych końcówek przeze mnie), a PTFE od Was ma średnice wewnętrzną ~1,95 mm (btw, są może rurki o nieznacznie większych średnicach wewnętrznych? Może to jest rozwiązanie?). Dodam, że końcówka filamentu zacina się w środku rurki, nie na krawędziach.

Ale z drugiej strony, czy te końcówki tylko u mnie są takie duże? Co robię nie tak? Lub, co mogę zrobić, żeby to jakoś poprawić? Temperaturę nieznacznie zmieniałem, jedyny efekt, że przy wyższych końcówka zaczynała nitkować, żadnej poprawy.

Coś źle zmontowałem? Postępowałem zgodnie z instrukcją, a przynajmniej tak mi się wydaje… Czy MMU nie ma siły, żeby „wpychać” na siłę filament i wyciągać go z powrotem? Po kilku godzinach silnik od kół radełkowanych był cały gorący (to normalne?)

Po co jest nożyk? Czy on coś przecina? Nic takiego u siebie nie zauważyłem.

Jakieś pomysły? Da się coś z tym zrobić, żeby to "coś" działało tak jak powinno??

Na dłuższą metę nie wyobrażam sobie drukowania w ten sposób!! Oddać, wiem, że nie oddam, MMU zmontowane, poza tym kupione ok. 5 miesięcy temu (dopiero teraz miałem czas, motywację i chęci ażeby zmontować, mój błąd...), ale muszę rozmontować i wrócić do MK3S.

Jedyne co mogę zrobić, to odradzić zakup MMU kilku znajomym, którzy też się przymierzali...

Pozdrawiam.